Dobro się szerzy

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 17/2024

publikacja 25.04.2024 00:00

Dawniej ludzie krępowali się nawet stanąć pod kościołem z barankami, dziś już nawet przedszkolaki chcą być w Caritas.

	Podczas Dnia Dobra panie zebrały brawa od mieszkańców. Podczas Dnia Dobra panie zebrały brawa od mieszkańców.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Podczas Dnia Dobra 25-lecie działalności świętował parafialny zespół Caritas w Tymowej. Zakładały go tu dwie panie, poproszone o to przez ówczesnego proboszcza – Elżbieta Meller i Beata Fidzińska. – Dzisiaj to wszystko świetnie działa, ale na początku dopiero raczkowało. Trudno było nawet znaleźć ludzi, którzy by nam pomogli stanąć przed kościołem, by rozprowadzić baranki wielkanocne. Krępowali się. Pomagali, ale tak, żeby nikt nie widział. Same też wiele musiałyśmy się nauczyć, jak choćby wtedy, kiedy organizowałyśmy pierwszy wyjazd wakacyjny dzieci z Tymowej. Te tygodniowe wakacje nad morzem były jak wyprawa w kosmos. Dziś już takie wyjazdy odbywają się i dwa razy do roku – mówi Beata Fidzińska.

– Zawsze wielkim wsparciem byli dla nas tutejsi księża. W pomoc włączało się też coraz więcej osób. Kiedy jedna z pań podsunęła pomysł, żebyśmy z okazji świąt odwiedziły wszystkich seniorów z parafii, to sama piekła 50 babek, z którymi jechałyśmy do starszych osób, żeby złożyć im życzenia. Szaleństwem były też pierwsze loterie fantowe, na które ludzie przekazywali nam kury, króliki, a nawet kozę – wspomina pani Beata.

Dziś parafialny zespół Caritas w Tymowej tworzy też kilka, góra kilkanaście pań, ale za koordynowaną przez nie pomocą stoi już cała amia dobrych ludzi. – To dzięki nim możemy pomagać, bo dzielą się tym, co mają albo potrafią zrobić. Tak przygotowujemy paczki żywnościowe dla rodzin, którym stale pomagamy, przekazujemy ubrania, ale też wypożyczamy sprzęt chorym, bo dysponujemy dwoma łóżkami, mamy balkoniki i wózki inwalidzkie. W większości zostały nam przekazane przez osoby, które ich już nie potrzebują, a my pożyczamy je innym. Ostatnio kupiłyśmy nowe łóżko. Dzięki dobrym ludziom udało nam się też przeprowadzić jednej z rodzin solidny remont domu, ktoś zrobił prąd, inny wykopał szambo, trzeci wytynkował, czwarty pomógł wstawić nowe okna. Zawsze, kiedy kogoś poprosimy o pomoc, to ludzie w Tymowej nie odmawiają, mają otwarte i dobre serca – podkreśla Barbara Jakóbczyk, która szefuje parafialnemu zespołowi Caritas, do którego należy od 18 lat. – Zawsze miałam duszę społecznika, byłam w straży, działałam w kole gospodyń wiejskich, a w Caritas sąsiadki mnie wciągnęły – mówi.

Żeby pozyskać pieniądze na pomoc, panie w ciągu roku prowadzą wiele akcji. – Robimy krzyżyki palmowe, na Trzech Króli rozprowadzamy kadzidło i mirrę, w czasie odpustu cukierki i pieczone przez nas pierniki, robimy też stroiki świąteczne, a w czasie festynu prowadzimy swoje stoisko gastronomiczne z hamburgerami i zapiekankami. Młodzież ze Szkolnego Koła Caritas pomaga nam z losami w czasie festynu. Organizujemy też wspólnie opłatek dla seniorów ze śpiewem kolęd przy akordeonie – wylicza pani Barbara.

Szkolne Koło Caritas w Tymowej działa od 16 lat, oficjalnie od dwóch – także Przedszkolne Koło Caritas. – To zwykle młodsze rodzeństwo tych, którzy pomagają w szkole. Oni też chcieli być w Caritas – zauważa Magdalena Bednarek, dyrektor tymowskiego przedszkola.

Ktoś mógłby zapytać, w czym mogą pomóc takie małe przedszkolaki. – One w ten sposób uczą się od najmłodszych lat dostrzegać potrzebujących, być serdeczne i pomocne dla siebie nawzajem. W wiele naszych akcji włączają się także rodzice dzieci, ale i one same mają dużo radości z pomagania, tak jak ostatnio, kiedy przygotowały najdłuższy w Polsce łańcuch dla jednej z fundacji – zauważa pani dyrektor, dumna z małych pomocników.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.